
Ukraińskie słodycze to moja
słabość. Dobre, nie drogie i do tego o niewyszukanych, konkretnych nazwach. Mój
ulubiony baton nazywa się Baton
:)
Za to lody zaskakują formą. Są pakowane mniej więcej jak pasztetówka – nie do pudełek,
tylko w folię, można sobie kupić kilka takich lodowych kiełbas na zapas.
a my żeśmy kiedyś znalazły z E. lody o nazwie CCCP :) są takie na Ukrainie?
OdpowiedzUsuń