niedziela, 29 marca 2015

Nie tylko święty Mikołaj - kilka słów o herbie Łucka

Każdy mieszkaniec Łucka, zapytany o to, czyj wizerunek widnieje w herbie miasta, bez wahania odpowie, że jest na nim umieszczona podobizna świętego Mikołaja. Rzeczywiście, biskup Miry  patronuje stolicy Wołynia od dłuższego czasu, ale czy to jedyny znany symbol Łucka?

Aktualny herb został zatwierdzony decyzją Łuckiej Rady Miejskiej z 23 sierpnia 2007 roku. Przedstawia on, jak czytamy na stronie władz miejskich, srebrną postać świętego Mikołaja w pełnym stroju biskupim, boso, na złotym polu. W prawej dłoni święty trzyma pastorał w kształcie  krzyża, w lewej otwartą księgę.
Ten wizerunek, który dziś zdobi budynki miejscowej administracji i jest rozpoznawalny przez większość mieszkańców Łucka, jeszcze osiem lat temu wyglądał nieco inaczej. W poprzedniej wersji herbu wizerunek świętego Mikołaja umieszczono na dwubarwnej niebiesko-żółtej tarczy. Święty stoi na obłoku i ukazany jest w scenie widzenia. U stóp postaci na żółtym tle znajduje się stylizowane wyobrażenie łuckiego zamku. Biskupa spoglądającego z wysokości obłoków na Zamek Lubarta, nie do końca odpowiadającego wymogom heraldyki, uznano za oficjalny symbol miasta w 1998 roku (dec. Rady Miejskiej z 29.01.1998).

Od końcówki lat 90-tych XX wieku symboliczny patronat nad stolicą Wołynia, podobnie jak nad wieloma innymi miastami – polskimi: Chrzanowem, Rabką, Mikołajowem, słowackimi: Liptowskim Mikulaszem i Preszowem, sprawuje święty Mikołaj. Dlaczego właśnie ten święty został umieszczony w herbie Łucka?
Na decyzji zaważyły z pewnością przesłanki historyczne. Kult świętego był charakterystyczny dla Wołynia od najdawniejszych czasów. Już w 1127 roku miał powstać w podłuckim Żydyczynie monastyr świętego Mikołaja. Badający dzieje Łucka historycy odnaleźli pieczęcie miejskie z wizerunkiem świętego, pochodzące z XVI wieku. Warto podkreślić, że zostały one odnalezione w krakowskim Muzeum Czapskich, w wyniku poszukiwań dawnych wzorów łuckiego herbu, podjętych przez miejskich urzędników w latach 30-tych XX wieku. Rezultatem tych szeroko zakrojonych badań było też inne znalezisko, świadczące o tym, że Mikołaj nie miał bynajmniej wyłączności na patronowanie stolicy Wołynia. Otóż, jak dowiadujemy się z artykułu Tadeusza Świszczowskiego, zamieszczonego w „Ziemi Wołyńskiej” (nr 1, styczeń 1939), niejaki mgr Michniewicz odnaleźć miał we lwowskich archiwach szesnastowieczną  łucką pieczęć ławniczą, przedstawiającą anioła z krzyżem w dłoni. Dalsze badania doprowadziły naukowców do wniosku, że mają do czynienia z wizerunkiem Archanioła Michała, który najprawdopodobniej figurował na pieczęciach ławniczych i wójtowskich, podczas gdy Mikołaj zdobił pieczęcie miejskie.
Okres rosyjskiego panowania na Wołyniu przyniósł kolejne ciekawe zmiany w miejskiej heraldyce. Anatol Dublański pisze, komentując artykuł Świszczowskiego, iż w rosyjskim dzienniku urzędowym z 1911 roku przedstawione zostały herby miast wołyńskich. Wśród nich jako symbol Łucka figuruje tarcza, na dole której widnieje rysunek murowanej wieży, ze stojącym na niej rycerzem średniowiecznym. Rycerz w prawej ręce trzyma miecz pochylony do murów, w lewej, podniesionej do góry – krzyż.
 tylko taką paskudną wersję znalazłam w internetach
Trzy postaci męskie – św. Mikołaj, Michał Archanioł i bezimienny rycerz nie wyczerpują jednak skomplikowanego tematu łuckiej heraldyki. W rezultacie starań ówczesnej Rady Miejskiej, 12 kwietnia 1907 r. gubernator wołyński zatwierdzić miał bowiem herb Łucka, przedstawiający kobietę płynącą w łodzi, na tle dwóch wież zamkowych nierównej wysokości i szerokości. W wyprostowanych rękach trzyma ona wieńce, na głowie ma koronę. Etymologię tego enigmatycznego symbolu szczegółowo omawia w swym opracowaniu Świszczowski:
Nikt dotychczas nie wyjaśnia powodu, z jakiego umieszczono wieńce w rękach postaci stojącej na łodzi. Tłumaczenie takie pojawia się jednak w związku z istniejącym do dnia dzisiejszego zwyczajem kościelnym w katedrze łuckiej. Oto w pierwszą niedzielę lipca odprawiane jest w katedrze nabożeństwo ku czci męczennika-rycerza św. Recesa. Relikwie świętego przywiózł do Łucka z Rzymu ówczesny biskup Grochowski, dla uproszenia Boga uchylenia klęski „morowego powietrza”, jaka dziesiątkowała ludność miasta. W związku z nabożeństwem kapłan rozdaje dziewczętom małe zielone wianuszki na pamiątkę dnia przywiezienia relikwii i ustania moru w Łucku.


W 1938 roku symbolika miejska po raz kolejny stała się powodem burzliwej dyskusji wśród łuckich radnych i całej miejskiej społeczności. Ostatecznie Rada zwróciła się do MSW o zatwierdzenie jako herbu Łucka wizerunku kobiety w łodzi. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką niektórych środowisk, o czym świadczyć może ironiczny w tonie artykuł „Rady dla Rady” zamieszczony w „Głosie Wołynia”. Autor sugeruje w nim radnym: załatwić ostatecznie sprawę herbu miejskiego Łucka i wydać odpowiedni komunikat, gdyż według ostatnich wersji herb ten przedstawia dziewicę w łodzi z podniesionymi rękami, przy czym nie wiadomo dokładnie, z jakiego powodu ma ona podniesione ręce (…). Pierwszą więc rzeczą byłoby opuszczenie jej rąk, bo nie przystoi mieć w herbie tak lękliwej niewiasty.

Сo ciekawe, postać panny z dwoma wiankami w rękach występuje we współczesnym herbie Torczyna, którego mieszkańcy najwyraźniej nie przejmują się bojaźliwością swej patronki.

Powyższa wycieczka wgłąb dziejów Łucka udowadnia, że za plecami świętego Mikołaja stoi cały korowód interesujących postaci, które w różnych okresach historii patronowały jego mieszkańcom, warto chronić je od mroków niepamięci.

5 komentarzy:

  1. Ciekawe,przeczytałem z zainteresowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Artykuł bardzo interesujący, który polecam wszystkim do przeczytania. Znaleźc go można jako : Korespondencja z Wołynia: Korespondencja%20z%20Wołynia_%20Nie%tylko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Według pracy "Herby miast i Ziem Polskich" Antoniego Chomińskiego (Warszawa 1939) Kobieca postać w koronie na dawnym herbie Łucka przedstawia Najswiętszą Pannę, która stojąc na łodzi obok obronnych baszt, w obu rękach trzyma wieńce laurowe. Pieczęć z tym herbem widział autor w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie przed II Wojną Swiatową!

    OdpowiedzUsuń
  4. Autor ostatniego komentarza: Ryszard Mieczysław Klisowski.

    OdpowiedzUsuń
  5. 56 yr old Community Outreach Specialist Xerxes Rewcastle, hailing from Rimouski enjoys watching movies like Iron Eagle IV and Metalworking. Took a trip to Historic Fortified Town of Campeche and drives a Ferrari 250 GT SWB California Spider. wyjasnienie

    OdpowiedzUsuń