niedziela, 28 lipca 2013

jazda

Śpiesznie donoszę, iż zostałam aktywną użytkowniczką ukraińskich dróg. Mimo niezmierzonych pokładów ukrainofilstwa, które w sobie noszę,  muszę przyznać, że w kwestii nawierzchni nasi sąsiedzi totalnie sobie nie radzą. Jeśli ktoś marudzi na stan polskich dróg, to serdecznie zapraszam za Bug dla skorygowania poglądów ;)


Ukraińcy zamieniają kwestię dziur w drogach w żarty, ale często przypomina to śmiech przez łzy. Pani niżej to uczestniczka protestu w związku z problemem asfaltowym, trzyma kartkę z napisem 'Płacę podatki, gdzie moje drogi'-po polsku się nie rymuje :P

Zdaniem wszystkich pieniądze, które powinny być przeznaczone na remonty dróg, trafiają do kieszeni wpływowych osób. Tę sytuację podsumowuje rosyjskie powiedzonko, które słyszałam tu już chyba ze sto razy: 'Porządny asfalt nie wala się po drodze'.


Na koniec jeszcze reportażyk o trasie Łuck-Lwów, odpowiadający na pytanie czemu do Lwowa mam stąd tak daleko, choć tak blisko :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz